niedziela, 14 lutego 2016

Rozdział 1

Martina
Skończyły się nagrania Violetty i jedziemy w trasę koncertową do europy.Koncertów będzie ok.400 więc odwiedzimy wiele krajów.Doszła nam nowa piosenka do trasy "Crecimos juntos".Musimy ją dobrze przećwiczyć bo, ostatnio była śpiewana gdy nagrywaliśmy ostatni odcinek Violetty.

Cande
Musze pogadać z tini, bo ostatnio jest jakaś taka smutna.
-tini musimy pogadać
- ok
-powiesz mi czego jesteś smutna?
-no,wiesz rozstałam się z Peterem i to dlatego
-nie wierze ci.O co chodzi?
-musze ci powiedzieć?
-tak 
-zakochałam się, ale on nie odwzajemnia tego uczucia
-kto to?
-Jorge
-Blanco!
-a znasz innego?
- no w sumie nie.Moim zdaniem powinnaś mu powiedzieć
-chyba cie pogrzało!
- rób jak chcesz.Ja ide cześć

Martina 
Może Cande ma racje powinnam mu powiedzieć, co do niego czuje. Później z nim pogadam.

Jorge
Idę na spotkanie z Stephie muszę z nią porozmawiać chcę z nią zerwać, ale w taki delikatny sposób żeby jej nie zranić.

Stephie 
Jorge do mnie zadzwonił i chciał się spotkać, więc się zgodziłam.Ciekawe o co może mu chodzić.

Jorge
Mam taki stres jak bym szedł na pierwszą randkę. Nie poszedł bym tam,ale jak mus to mus idę żyje się raz.Siedzi tam boże muszę tam iść, wiem że czasem zachowuje się jak baba ale to była moja pierwsza dziewczyna.Moi rodzice myśleli że to już ostatnia, ale się pomylili nie kocham jej, dobra idę.
-Hej
- Hej.O czy chcesz pogadać?
-Przyszedłem porozmawiać o nas
-No to mów, o co chodzi?
-Zrywam z tobą
-Ale jak to?
- Normalnie.I chce byś się wyprowadziłą
- Ok ale żebyś tego nie żałował 
- Nie będę żałował nara
Już po wszystkim zerwałem z nią ,aż mi ulżyło.Teraz jestem Singlem!- zadarłem się na cały głos, aż się ludzie patrzyli,nie było mi wstyd cieszyłem się jak małe dziecko.